Drogie koleżanki i koledzy instruktorzy nurkowania,
Czas biegnie nieubłaganie i kolejny zlot na Kalatówkach jest już za nami 🙁
Z pewnością pozostanie w naszej pamięci nie tylko jako czas miłego spotkania w gronie przyjaciół, ale i możliwości poznania nowych, bieżących informacji przydatnych w naszej pracy szkoleniowej.
Grono prelegentów było na bardzo wysokim poziomie, o czym mogą świadczyć dwa tytuły profesorskie. Mam tu na myśli prof. Jacka Kota oraz prof. Macieja Gąbkę. Oczywiście, nurkowanie to nie jest uniwersytet, ale dzięki takim specjalistom nasz poziom wiedzy też się podnosi na wyższy poziom. Jak tak dalej pójdzie, to zwykły „zlot” przekształci nam się w „konferencję naukową” 🙂
Tradycyjnie, po powitaniu wszystkich uczestników zabrał głos Przewodniczący KDP Michał Górny, który wraz z Szefem szkolenia Marcinem Kasprzakiem przedstawił wyniki szkolenia za rok ubiegły. Nie było lekko, lecz biorąc pod uwagę pojawienie się na rynku dwóch nowych organizacji zajmujących się szkoleniem płetwonurków, nasz „stan posiadania” nie uległ zmianie, a np. specjalizacja płetwonurka ekologa (PEK)odnotowała bardzo wysoki wzrost. Jaki? Ci co byli widzieli. Zresztą, nie powinniśmy być zdziwieni, że w dzisiejszych czasach akurat ten typ szkolenia odniósł największy sukces. To powinno być sygnałem dla kolegów, którzy nie myśleli jeszcze o stopniu instruktora płetwonurka ekologa (MEK), że jest to właściwy kierunek rozwoju na najbliższe lata.
O pierwszej pomocy piękną prezentację przedstawił nam kol. Marcin Wajdyk, członek Zarządu KDP, który z racji swojego zawodu jest na bieżąco ze wszystkimi nowościami dotyczącymi tego tematu. Informacje były cenne dla każdego szkolącego instruktora i na tyle ważne, że powinny być stałym elementem każdego zlotu.
Niestety, nie zobaczyliśmy prezentacji rebreathera firmy Hollis. Prelegent z powodu awarii samochodu nie był w stanie dotrzeć na zlot. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo dzięki temu w lepszym „czasie antenowym” mogła się odbyć pierwsza sesja Przeglądu Filmów i Zdjęć Instruktorów Nurkowania. To nowość na Kalatówkach, która spotkała się ze sporym zainteresowaniem, na tyle dużym, że pewnie powtórzy się to na następnym zlocie. Informacja
o przeglądzie pojawiła się dość późno, a mimo to ledwo starczyło nam czasu na obejrzenie wszystkich filmów. Zatem, teraz macie cały rok na przygotowanie ciekawego filmu lub zdjęcia, nie tylko z wyprawy zagranicznej. Filmy z polskich akwenów lub szkoleniowe też są bardzo mile widziane.
Znalazło się też coś ciekawego dla kolegów zainteresowanych poszukiwaniem pod wodą artefaktów. Z wielką pasją wszystkim znany kol. Aleksander Ostasz opowiedział
o podwodnych projektach Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Fascynujące były nie tylko poszukiwania i wydobycie eksponatów, ale efekt po konserwacji po prostu powalał. Jak kawałek, wydawałoby się nikomu niepotrzebnego „złomu” można doprowadzić do stanu używalności. WIELKI SZACUN !!! Tu mały apel do kolegów mających w swoich zbiorach coś ciekawego w tym temacie. Aleksander robi nową wystawę i możecie mu wypożyczyć do muzeum swoje skarby. Taki depozyt do was powróci, a przez jakiś czas będą mogli to podziwiać inni ludzie, a nie tylko wasza rodzina i najbliżsi przyjaciele. Satysfakcja gwarantowana ! Myślę, że nie muszę radzić jak wygooglować jego nr tel.
Skoro już jesteśmy przy naszych tradycjach i historii to niezastąpiony kol. Wiesław Wachowski, Prezes HDS Poland, który opowiedział nam ze szczegółami o życiu, losach i śmierci nurków służących w przedwojennej Marynarce Wojennej. Jako kanwa opowieści posłużyła postać Wincentego Tomasiewicza. Tak znakomicie rozwijająca się służba nurków oraz wspaniali tam pracujący ludzie podzielili tragiczny los wielu Polaków na samym początku kampanii wrześniowej. Wykład okraszony wieloma interesującymi ciekawostkami i licznymi zdjęciami, które z pewnością niełatwo było odszukać. Dziękujemy Ci Wiesławie za ogrom pracy jaki włożyłeś w tą prezentację, życząc dużo zdrowia, abyśmy na następnym zlocie mogli znowu się spotkać i wysłuchać Twoich niezwykle interesujących opowieści.
Skoro już trafiliśmy nad morze, to następny, bardziej nowożytny wykład, został przygotowany przez kol. Waldemara Popowskiego i kol. Marcina Scieślickiego z bazy nurkowej HEL. Dotyczył on nurkowania na wrakach Bałtyku. Z przyjemnością oglądało się zdjęcia, ale większą wartość miały uwagi i rady tych dwóch profesjonalistów, jak się przygotować oraz zachowywać podczas nurkowań wrakowo-morskich. Było to cenne dla kolegów, którzy rzadziej zajmują się tą sferą działalności nurkowej.
No i nadszedł czas powrotu do spraw bieżących, czyli Panel Dyskusyjny. Tematów było wiele i nie chciałbym się nad nimi rozwodzić, bo wiem że są one istotne tylko dla naszej organizacji. Zbędnym zresztą jest „podrzucanie” dobrych pomysłów innym. Powiem tylko, że wzorem roku ubiegłego rozmowy były merytoryczne oraz pozbawione złośliwości, tudzież nieuzasadnionych pretensji. Zapewne postulaty przedstawione przez kolegów z sali zostaną wzięte pod uwagę podczas tegorocznej pracy komisji.
Po kolacji odbyła się druga sesja Przeglądu Filmów i Zdjęć Instruktorów Nurkowania. Wszystkie były bardzo interesujące i nie chciałbym wyróżniać żadnego, bo nie moją rolą tutaj jest być sędzią.
Piątek od rana to przygotowania do zawodów Instruktorów Nurkowania w Narciarstwie Alpejskim. Kto by pomyślał, że ta wiele lat temu wymyślona przez Waldka Popowskiego impreza przetrwa tyle lat i stanie się stałą częścią zlotu. Emocji było jak zwykle co nie miara. Testosteron zmieszany z adrenaliną ściekał po stoku. Warunki bardzo trudne, bo nasz znajomy Suchy Źleb trochę się oblodził, ale dzięki temu trudniej było obstawiać kto wygra. No i pojawiły się niespodzianki !!! W kategorii dzieci wygrał Maksymilian Ozga, wśród kobiet zwyciężyła Iza Radecka, natomiast w grupie mężczyzn najlepszym okazał się Łukasz Lempart. Cóż, piękno sportu polega również na tym że zwycięzca jest nie do przewidzenia. Z CAŁEGO SERCA GRATULUJEMY ZWYCIĘZCOM I ŻYCZYMY OBRONIENIA TYTUŁU W PRZYSZŁYM ROKU !!!
Po piątkowym obiedzie dowiedzieliśmy się za sprawą kol. Tomasza Siemka, specjalisty od spraw komunikacji międzyludzkiej, jak prowadzić zajęcia z kursantami, aby przekazywanie naszej wiedzy o nurkowaniu było najintensywniejsze. Wykład okazał się szalenie przydatny
w naszej codziennej pracy instruktorskiej.
Ciekawa była także relacja z udziału naszych kolegów w międzynarodowych zawodach łowiectwa podwodnego przekazana nam przez Jacka Malinowskiego. Należy się cieszyć, że zaczynamy się liczyć na arenie międzynarodowej w tej dziedzinie nurkowania.
Ostatnia prezentacja dotycząca działań Podkomisji Naukowej KDP w 2019 roku, którą poprowadził prof. Maciej Gąbka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przerodziła się w arcyciekawy wykład. Przekazał nam wiele ważnych wiadomości dotyczących nie tylko naszej fauny i flory zamieszkującej pod wodą, ale i możliwości współpracy płetwonurków z naukowcami na terenach chronionych. Aż żal, że było dane nam tak mało czasu na słuchanie tego znakomitego prelegenta, choć ta odrobina niedosytu zapewne sprawi że z przyjemnością posłuchamy go za rok.
Zgodnie z sugestiami koleżanek i kolegów na poprzednich zlotach, uroczysta kolacja odbyła się w piątek, a nie jak zwykle w sobotę. Naturalnie pojawiły się nieliczne głosy krytyki osób nie lubiących zmian, ale jak sami wiecie „jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził”. Pojawił się też po raz pierwszy niespotykany dotąd zwyczaj rezerwowania sobie miejsc przy stołach. Ta „polska zaradność” chyba wynikła ze strachu, że komuś zabraknie nakrycia. Wielu kolegów odczuło to co najmniej jako niezręczność. Na przyszłość nie lękajcie się, miejsc nie zabraknie. Czuwają nad tym nasze koleżanki Ewelina i Klaudia z biura, których pracę mało kto docenia, a przecież należą im się wielkie podziękowania za wkład w przygotowanie Zlotu. One nie wypoczywały, tak jak większość z nas.
Podczas kolacji zostały wręczone nagrody i wyróżnienia.
W top 10, czyli dziesiątce klubów szkolących najwięcej płetwonurków na pierwszym miejscu znalazł się AKP KRAB AGH. Brawo Krakowiacy!!! Kraków górą!!!(dodam po raz kolejny). Uroczystą kolację umilał nam zespół muzyczny Blues Junkers. Po żywiołowej reakcji uczestników uroczystej kolacji oraz po tym, jak szybko rozkręciła się zabawa (tańce), bez żadnej wątpliwości, mogę stwierdzić, że był to kolejny, dobry, muzyczny wybór.
Byłbym nierzetelny w swoim opisie, gdybym pominął nową rozrywkę instruktorów – grę w „piłkarzyki”. Zorganizowany profesjonalnie turniej w miarę zbliżania się do finału generował coraz większe emocje nie tylko wśród uczestników. Zabawy było co nie miara. Zasłużenie wygrała Klaudia z Michałem oraz rezerwowym Stasiem. Jeżeli w biurze też tak dobrze współpracują, to możemy spać spokojnie. Mam nadzieję na rewanże w przyszłym roku.
Po sobotnim obiedzie swoje pięć minut mieli jaskiniowcy. O planowaniu nurkowania i eksploracji jaskiń w Polsce opowiedziała bardzo doświadczona w tej dziedzinie Katarzyna Turzańska.
A na koniec, oczekiwana wisienka na torcie – wykład o postępowaniu w chorobie dekompresyjnej w odległych miejscach poprowadzony przez gromadzącego na sali największą liczbę uczestników prof. Jacka Kota. Myślę, że już nikomu nie muszę zachwalać wiedzy, erudycji i świetnego przygotowania prelegenta. Wszyscy z niecierpliwością będziemy czekać na spotkanie w przyszłym roku.
Mam nadzieję, że was nie zanudziłem tą relacją, ale to już ostatnia informacja.
Otóż, podczas Przeglądu Filmów i Zdjęć Instruktorów Nurkowania spontanicznie powstał pomysł zorganizowania warsztatów montowania filmów dla początkujących. „Chwyciło” nadspodziewanie dobrze, bo zainteresowanie okazało się bardzo duże. Warsztaty przeprowadził nasz kolega Tomasz Roszkowski (z zawodu informatyk). Bardzo przystępnie wyjaśnił nam jaki program do montowania wybrać na początek, gdzie znaleźć darmową muzykę do podkładu i jak tym łatwym programem się posługiwać. Warsztaty do powtórki w przyszłym roku obowiązkowo. Miejmy nadzieję że przybędzie nam instruktorów opowiadających filmem bądź zdjęciami swoje podwodne przygody.
Na koniec prośba. Jeżeli jesteście zadowoleni ze zlotu, to nie wstydźcie się podziękować organizatorom, czyli całej komisji z przewodniczącym na czele. Oni robią to społecznie i jedyną nagrodą jest wasz uśmiech oraz zadowolenie. Jeżeli nie jesteście zadowoleni, a macie uwagi merytoryczne, które mogą bardziej poprawić jakość zlotu, to też są mile widziane. Przecież jesteśmy przyjaciółmi, których łączy nurkowanie.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, a jeżeli ktoś tak się poczuł, przepraszam, nie było to moim zamierzeniem.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia za rok!
Mikołaj Wąs
Po więcej zdjęć zapraszamy do galerii.
Autorem zdjęć jest Agnieszka Jabłońska, dzięki Agnieszka!